sobota, 13 lutego 2016

Od Jonah.

Walka była naprawdę trudna. Jednak z determinacją do wygranej udało im się zwyciężyć. Jonah już prawie został pokonany, na szczęście Liam użył całej swojej energii, aby wytworzyć lodową burzę. Niestety, miało to także negatywne skutki. Chłopak będzie musiał długo odpoczywać, żeby znów być zdolnym do walki.
Białowłosy nie został w punkcie medycznym zbyt długo, ponieważ obrażenia, jakie otrzymał podczas pojedynku były łatwe do opatrzenia. Od razu kiedy tylko stamtąd wyszedł, skierował się na trybuny. Chciał obejrzeć pozostałe walki, a przy tym poznać silne i słabe strony swoich kolejnych przeciwników.
Kiedy zasiadł na jednym z krzeseł i zajął się obserwacją, okazało się jednak, że nie będzie to takie łatwe. Wszystko działo się o wiele zbyt szybko, żeby choćby ogarnąć to wzrokiem, a co dopiero zrozumieć, więc podliczał tylko kryształy osób walczących na arenie. Wszyscy radzili sobie znakomicie, ledwo można było dostrzec przewagę którejkolwiek ze stron.
Nagle arena została zakryta przez zasłonę dymną, więc nie widział kluczowego momentu pojedynku. Kiedy w końcu zaczęła ona opadać, zobaczył, że nikt z walczących nie ma już kryształu. Jednak z tego, że Arata i Lily nie byli zdolni do walki wywnioskował, że w następnej rundzie zmierzą się z Riuuk i Lucasem.
Już po chwili pędził w stronę punktu medycznego, żeby przekazać wyniki bratu. Musi w końcu wiedzieć, z kim będą się mierzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz